NAJDAWNIEJSZY ZE ŚWIECKICH TEKSTÓW
Gdybyśmy przyjęli, że był, początkowo tylko w pamięci utrwalany, potem pisany (ale niedrukowany i pewno dlatego niezachowany), lepiej można by pojąć dziwny fakt, jakim jest drukowanie polskich utworów dramatycznych w połowie XVI wieku. A zachowała się spora liczba takich druków. W większości wypadków, jeśli nie we wszystkich, utrwaliły one ślad zabaw urządzanych na mięsopust, czyli zapusty, w ostatnie dni przed wielkim postem. W epilogu Sądu Parysa, krolowica trojańskiego napomina się widzów, by „śledzi na post nie zapamiętali” (tzn. nie zapomnieli). Warto się na chwilę zatrzymać przy tej sztuce. Wyszła w Krakowie w 1542 i jest najdawniejszym ze świeckich tekstów dramatycznych w języku polskim, jakie obecnie znamy. Ciekawe i to, że stanowi polską adaptację Judicium Paridis wystawionego w 1522 na Wawelu